Nawet w małej przestrzeni możesz wykonać kilka przydatnych ruchów, które wpływają na ogólny ton. Na przykład proste ćwiczenie – chodzenie w miejscu z unoszeniem kolan. Albo okrężne ruchy ramion, zginanie ciała, przechylanie – wszystko to aktywizuje ciało, gdy nie ma czasu na pełnoprawne ładowanie. Taka mini-praktyka dobrze nadaje się dla osób, które dużo pracują w domu. Kosztuje to tylko 5-10 minut dziennie – a mięśnie pozostają w tonacji, stawy nie usztywniają się, a myśli stają się jaśniejsze. Rytmiczne oddychanie podczas ruchu również dobrze się sprawdza – wdech przez trzy kroki, wydech przez trzy. Ten krótki rytuał można wykonać między zadaniami w pracy lub bezpośrednio po przebudzeniu. Najważniejsze nie jest obciążenie, ale stałość. Jeśli uczynisz z tego nawyk, ciało zacznie reagować energią, a myśli – spokojem. Mały ruch to duże działanie.