Wieczorny spacer to nie tylko sposób na zaczerpnięcie świeżego powietrza, ale nawyk, który zmienia stan wewnętrzny. 20–30 minut powolnego spaceru w znanej okolicy lub parku pozwala ciału płynnie przejść w tryb odpoczynku. Szczególnie skuteczne jest chodzenie w stałym tempie, bez pośpiechu, oddychając równomiernie. Jeśli unikasz hałaśliwych ulic i tłumów, ruch staje się sposobem na oczyszczenie – jakby z każdym krokiem znikało napięcie nagromadzone w ciągu dnia. Stawy, mięśnie, oddech – wszystko zaczyna działać razem, jak jeden mechanizm. I już w domu czujesz spokój, lekkość, gotowość do odpoczynku. Tak prosta czynność jest ważna, jeśli jest regularna. Po tygodniu lub dwóch wieczorny spacer staje się oczekiwanym momentem, w którym ciało i umysł są doładowywane. I co najważniejsze – nie potrzebujesz do tego sprzętu sportowego ani skomplikowanej trasy. Wystarczą wygodne buty i chęć zrobienia czegoś dobrego dla siebie.